Poprzedni wpis dotyczący testu przedłużaczy odnosił się do marki UNITEK i tyczył się tylko standardu USB-A. Teraz dzięki uprzejmości ORICO Polska, mam możliwość przetestowania przedłużaczy/adapterów ich marki, w standardzie USB-A i USB-C.
Wstęp
Opakowanie i zawartość
Kilka zdań na temat przedłużaczy/adapterów ORICO
Test praktyczny przedłużaczy ORICO
Podsumowanie
Wstęp
Przedstawię Wam w tym wpisie przedłużacze USB które są ciut nietypowe. Charakteryzują się innym rodzajem gniazda niż wtyku. Modele które będę tym razem testować to:
ORICO ACF31-10-BK-BP
Adapter/przedłużacz o długości 1 metra. Posiada wtyk USB-A lecz gniazdo ma standard USB-C.
ORICO CAF31-10-BK-BP
Adapter/przedłużacz o długości 1 metra. Ten model cechuje wtyk USB-C a gniazdo jest w standardzie USB-A.
Aby jakoś zapamiętać który jest który, proponuję „klucz” w postaci oznaczenia początkowego modelu CAF31 (USB-C) / ACF31 (USB-A) na wtyku. Gniazdo będzie w „przeciwnym” standardzie. Mocne uproszczenie całości, ale u mnie się sprawdziło 🙂
Opakowanie i zawartość
Oba przewody są zapakowane w charakterystyczne, dla tego producenta, niebiesko-białe opakowanie. Na obu sztukach opakowań przedłużacza USB ORICO znajdziecie informacje o:
- Standardzie przewodu/adaptera
- Pozłacanych końcówkach
- Funkcji Plug And Play
- Kompatybilność z telefonami, tabletami, TV
- USB 3.1 Gen2 z maksymalną szybkością transferu wynoszącą 10 Gb/s
Z tyłu jest tabela ze specyfikacją. Jest tam:
- nazwa produktu
- model (ACF31/CAF31)
- materiał z jakiego są wykonane – stop aluminium z oplotem z siatki (na zewnątrz)
Oba są w kolorze czarnym. Maksymalne natężenie ładowania dla każdego z nich to 3A, co przy deklarowanych 60W, daje nam maksymalne napięcie 20V.
Produkty znajdują się w plastikowych wytłoczkach, z których producent powoli rezygnuje. Pisałem o tym przy okazji testu ich obudowy do dysków – ORICO 2518C3-G2-GY. Nie ukrywam że cieszy mnie fakt rezygnacji z plastików. Jak dla tak niedużego gabarytami produktu, jest go naprawdę za dużo.
Model adaptera ORICO CAF31-10-BK-BP posiada dodatkowo kapturek ochronny na wtyku USB-C (co widać na zdjęciu wyżej) oraz ma wsparcie dla OTG.
Przedłużacze nie zaliczają się do najcięższych…
Kilka zdań na temat przedłużaczy/adapterów ORICO
Siatka ochronna/otulina przewodów wykonana jest z polipropylenu. Jest to tworzywo lekkie, posiadające wysoką odporność chemiczną, małą absorpcję wody oraz ma dobrą izolację elektryczną.
Co najważniejsze, ma też wysoką odporność na uszkodzenia. Przewody zastosowane w tych produktach są wykonane z ocynowanej miedzi. Pozłacane końcówki dają nie tylko lepsze wrażenia wizualne, lecz zapewniają też lepszy kontakt oraz podnoszą odporność na korozję.
Na wtykach obu przewodów znajdziemy informację o ich szybkości, maksymalnej mocy ładowania a także logo producenta. W obu przypadkach jest identycznie:
- Wtyk = szybkość i maksymalna moc
- Gniazdo = logo producenta (z obu stron)
Końcówki przewodów, w miejscu wtyku/gniazda, są wykonane z aluminium.
Żyły przedłużaczy nie są zbytnio sztywne, ale giętkimi ich nie da się nazwać. Skutkiem czego zachowują częściowo kształt po wygięciu go w którąś stronę. W przypadku mocnych wygięć przewód będzie nieco „wracać” do poprzedniej formy.
Jakości wykonania nie można nic zarzucić. Adaptery prezentują się bardzo ładnie. Nie widać żadnych niedociągnięć, zadziorów czy coś w tym stylu. Wszystko jest spasowane i dobrze wykończone. Przy nie najniższej cenie produktu (tyczy się to głównie modelu ACF31-10-BK-BP), mamy prawo wymagać jakości. A skoro cena wskazuje na klasę premium, to w tej lidze nie ma miejsca na kompromisy.
Test praktyczny przedłużaczy ORICO
Gniazda w komputerze USB-C oraz USB-A (USB 3.2 Gen 2) osiągają maksymalną szybkość transferu wynoszącą 10Gb/s.
Test syntetyczny
Na start zmierzę, ewentualny, spadek transferu. Do adapterów podłączę obudowę do dysków 2,5 cala tej samej marki. Dysk testowy to SSD Samsung 860 EVO 250GB, ten sam który był w recenzji obudowy. Wyniki jego wydajność, podłączonego bezpośrednio do USB w komputerze, widzicie niżej.
ORICO ACF31-10-BK-BP
ORICO ACF31-10-BK-BP
Strat związanych z transferem w zasadzie nie widać na benchmarkach. Minimalne różnice w testach zawsze będą i nie ma co się nimi przejmować. Nawet w niektórych wynikach jest lepiej jak na dysku podłączonym bezpośrednio, jednak pamiętajcie, to syntetyki i wyniki takich testów nie będą idealnie powtarzalne, ale dają nam już jasność że strat transferu tutaj nie widać.
Test na kopiowanie plików oraz tworzenie sejfu
Kopiowanie to test na przerzucenie 10000 zdjęć (18,1 GB) oraz folderu z plikami ISO o łącznej wadze 115GB.
Tworzenie sejfu jest testem w którym stworzę plik-sejf o wielkości 15GB zaszyfrowanym za pomocą algorytmu Kuznyechik(Serpent(Camellia)). Format plików to NTFS.
Powyższy test nie odbiega zbytnio wynikami od dysku podłączonego bezpośrednio. Różnice w czasie sięgają max. 5 sekund dla kopiowania ISO i 3 sekund dla tworzenia sejfu czy kopiowania zdjęć. Daje nam to różnice na poziomie 1%, dla dużej ilości danych, i różnicę 4-5% na mniejszej próbce. Różnice te są raz na plus przedłużacza, a raz na jego niekorzyść.
Test obciążenia maksymalną mocą
Sprawdzę teraz jak bardzo nagrzeje się przewód po godzinie. W tym czasie zostanie on obciążony maksymalną deklarowaną mocą 60W
Obciążenie w praktyce wyszło 3.16A * 19V, jednak finalnie moc końcowa się zgadza. Przewody były ledwo ciepłe, najbardziej z całości nagrzały się końcówki. Nie powinno to nikogo dziwić, w końcu są z aluminium.
Test OTG (CAF31-10-BK-BP)
Wynik zaliczony pozytywnie. Do telefonu podpiąłem znanego z poprzednich testów pendrive Samsung FIT 256GB
Odpuściłem test spadku napięcia, który znacie z poprzednich testów przedłużaczy, gdyż gniazdo USB-C które mam w komputerze jest tak niefortunnie umiejscowione, że nie ma opcji aby umieścić tam mój miernik. Można by użyć adapterów USB, ale to przekłamie wyniki.
Podsumowanie
Wynik nie powinien być dla nikogo zaskoczeniem. Cena która przyjdzie nam zapłacić za ten przewód ma uzasadnienie. Produkt jest wysokiej jakości i gwarantuje wysokie transfery. W zasadzie jest to też niezbyt popularny produkt jeżeli mówimy o przedłużaczu USB mającym inny rodzaj wtyku i gniazda. Stąd bliżej im do adaptera aniżeli do przedłużacza, chociaż, jak by nie patrzeć, przewód mają. Chyba najbardziej trafnym stwierdzeniem było by powiedzenie o nich że są adapterem USB z przedłużaczem.
Zachęcam do zakupu produktów w oficjalnym sklepie na Allegro: