Pewnie nie jeden z Was chciał kiedyś sprawdzić Convoya s2+ i to ile prądu pobiera. Niektórzy też mogli chcieć zweryfikować czy nas nie oszukano. A czasami sam o to Was proszę gdy mam pomóc w komentarzach. Teoretycznie wystarczy spojrzeć na ilość układów AMC (to te czarne prostokąty) i wyliczyć to prostą matematyką 1 AMC = 350 mA. Niestety nie jest to do końca takie oczywiste.
Może się zdarzyć że będziecie mieć 4 sztuki AMC widoczne od góry po rozkręceniu latarki (na foto akurat są 2 układy AMC), a pod spodem mogą być jeszcze od 1 do 4 sztuk.
Z pomocą przychodzi nam wtedy miernik uniwersalny. W zależności od jego jakości wynik może być różny. Pomiary tanim sprzętem niesie ze sobą duży błąd pomiarowy (nawet 1/3 wartości !) i jesteśmy wtedy w kropce. Ale jest na to sposób, wymiana przewodów.
Jak przewody w tanich miernikach potrafią przekłamać wynik macie w filmie na początku wpisu. Niedługo później dograłem drugą część aby pokazać że zakup przewodów też jest minimalnym wyzwaniem – nie chodzi o to aby kupić inne, ale aby to zrobić z głową.
Zresztą zerknijcie w materiał gdzie pokazuję ile są warte przewody do mierników z Aliexpress. Niewiele drożej możecie takie przewody wykonać sami, a ich jakość jest nieporównywalnie wyższa i nie zrujnuje waszego budżetu. Budowa takich przewodów to też inwestycja na lata, chyba że naprawdę je mocno eksploatujecie.
Na koniec dodam że na pomiar prądu w Convoy s2+ (i nie tylko w niej) ma też znaczenie zastosowany akumulator. Jeżeli będzie on słaby, z odzysku po bateriach z laptopa czy innych źródeł gdzie już popracował jakiś czas, to będzie on też przekłamywał wynik i psu w budę takie pomiary.
Miłego oglądania życzę i zapraszam do komentarzy.