JEYI FinsCold Q150 to pierwsze, ale nie ostatnie, chłodzenie dla dysków NVMe na moim blogu. Jest za to pierwsze które zbudowane jest z aluminium i miedzi. Ten produkt, jak poprzednio opisany SNOWMAN 2280, występuje w dwóch rodzajach, lecz szansa na spotkanie starszej wersji, jest znikoma, lecz nie można jej wykluczyć.
Radiator NVMe JEYI FinsCold Q150
O marce JEYI
Test chłodzenia JEYI FinsCold Q150
Jeżeli interesują Cię radiatory NVMe, zerknij koniecznie na moje poprzednie wpisy.
Jaki radiator do dysku NVMe / M.2? #1 – Radiator aluminiowy i miedziany z Aliexpress
Jaki radiator do dysku NVMe / M.2? #2 – SNOWMAN M2. SSD 2280
Radiator NVMe JEYI FinsCold Q150
Model który będę testować jest pasywnym radiatorem składający się aluminium i miedzi. Pełna nazwa tego modelu to FinsCold Q150 M.2 SSD. Za sprawą właśnie „mieszanki” aluminiowo miedzianej, temperatury są odpowiednio niższe niż w przypadku wielu radiatorów opartych o samo aluminium. Nie jest to jednak reguła, dużo zależy od gabarytów, zastosowanych termopadów czy budowy samego chłodzenia.
Testowany przeze mnie model możecie kupić na Aliexpress. Zwróćcie tylko uwagę że są tam dwa modele, Q150 i Q80, ja w tym wpisie recenzuje pierwszy model i nie potrafię, aktualnie, powiedzieć jak te modele mają się do siebie z wydajnością, chociaż podejrzewam że różnicy kolosalnej nie ma.
O marce JEYI
JEYI ma bardzo bogatą ofertę radiatorów dysków M.2, obudów dla dysków NVMe, różnych kart rozszerzeń, w tym adapterów NVMe pod PCI-E czy akcesoriów dedykowanych dla dysków NVMe. Nawet stacje dokujące ma. Tak więc, jest z czego wybierać 😉
Marka u nas w kraju nie jest popularna, ale myślę że to się będzie zmieniać wraz z popularnością zastosowania chłodzenia dla dysków NVMe. Nie ukrywam że było by to wskazane. W końcu każda konkurencja na rynku, dla konsumentów, jest dobrym znakiem. Aktualnie produkty tej marki można dostać na allegro, jednak nie jest to jakaś większa oficjalna sprzedaż, a jedynie pojedyncze przypadki.
Docelowo na blogu / kanale YT planuję 3-5 radiatorów tej marki więc jeszcze będzie się działo.