Przez długi czas producent marki Convoy nie wydawał żadnego nowego modelu, swojej najlepszej wersji latarki, czyli s2+. Co prawda pojawiły się jej inne kolorki, lecz to był tylko i wyłącznie zabieg kosmetyczny. Sam środek był wciąż ten sam. Słabe aluminiowe podłoże od diodą, pasty tyle co pies napłakał, odpustowe kabelki i „jedyny słuszny” reflektor OP. Sytuację ratowały po części sklepy, i moderzy, którzy zmieniali to małe cudo w prawdziwe bestie. Nie tak dawno jednak coś ruszyło. Pojawił się srebrny Convoy s2+, a na początku tego miesiąca w sprzedaży można było ujrzeć jego piaskową wersję. Czy jednak warto zainwestować w piaskowy Convoy s2+ ? Zobaczmy.
Poprawki kosmetyczne
09.01.2019:
Dodane linki do filmów o zmianie trybów i grup w nowym sterowniku, a także jakie są różnice w nowych edycjach latarek Convoy. Linki na końcu wpisu.
Przyglądamy się piaskowej wersji latarki Convoy s2+
Na sam początek wspomnę jeszcze że oprócz nazwania latarki piaskowej (sand), możemy spotkać też pustynię (desert tan).
Zaczynamy. I niestety falstart. Na pierwszy rzut oka dobrych wieści brak. W pudełku są dokładnie takie same akcesoria jak w modelu srebrnym.
- latarka
- klips wciskany
- smyczka
Przyglądając się dalej latarce widzimy znajomy obrazek :
- reflektor SMO
- metalowy włącznik
- dioda XPL HI
No cóż, z zewnątrz to samo. Dla pewności wrzucam ogniwo i włącznik „świeci na czarno”. No i mamy pierwszą różnice – brak podświetlenia na włączniku.
Idziemy dalej, zobaczymy co w środku poprawili, lub sknocili, w stosunku do poprzednika.
- sprężynki identyczne
- sterownik taki sam, podstawowa wersja 3/5 trybów (aż dziwne że nie montują w nowych modelach jego nowszej wersji z 12 grupami, posiadającego łącznie 55 trybów)
Skoro nie widać nic gołym okiem, to rozbieramy ją na czynniki pierwsze.
- włącznik na płytce identyczny
- podłoże pod diodą miedziane
- przewody ciut lepszej jakości
Czyli wszystko dokładnie tak samo jak w wersji srebrnej.
Co mogę powiedzieć, sami widzicie że piaskowy Convoy s2+, w stosunku do wersji srebrnej, różni się tylko i wyłącznie włącznikiem, a w zasadzie brakiem jego podświetlenia. Oczywiście kolor body pomijam z oczywistych powodów. Tak więc gdy będziecie kiedyś chcieli nabyć jedną z nowszych wersji latarek, to sugerujcie się tylko i wyłącznie chęcią otrzymania bajeru jakim jest podświetlenie włącznika. Kolor body to już kwestia gustu, a o nich się nie dyskutuje 🙂 Ponad to w środku nie będziecie mieli żadnych różnic. Pomijam wybór barwy diody czy mocy, bo tylko to, na chwilę gdy piszę ten tekst, jest możliwe.
Jeżeli chodzi o moje zdanie, to powiem tylko tyle że dziwi mnie brak podświetlenia włącznika. Nie chodzi mi oczywiście o to czy jest to przydatne czy nie, ale o podejście producenta. Robiąc kilka kroków w przód, modyfikując s2+, zrobił później poniekąd krok w tył. W normalnych warunkach, tzn. gdyby obecny model latarki (srebrny) pobył na rynku z rok, to bym powiedział że zmiana jest następstwem posłuchania głosów klientów którzy narzekali na ten zbędny bajer. Ale różnica czasowa w wydaniu (mowa tylko o czasie gdy pojawiły się dostępne oficjalnie w sprzedaży) obu modeli nie sięga nawet 1,5 miesiąca ! Dziwny tok rozumowania, ale nie mi to oceniać. Teraz tylko czekamy co będzie w kolejnej wersji zmienione…
- Piaskowy Convoy s2+ możecie kupić w sklepie Banggood
- Trafić na promocję na stronie Kody z Chin
- Kupić z moim kodem zniżkowym u Simona
Jakie są różnice między nową a starą edycją s2+
Jak zmienić tryb lub grupę w latarce Convoy
Witam. Czy tył latarki Convoy C8 będzie pasował do S2+? I czy będzie to nadal zdziałało? Interesuje mnie to bo jest przeróbka z włącznikiem chwilowym na kablu do C8 a chciałbym mieć taki włącznik u siebie w s2+. Pozdrawiam.
Witaj.
Nie, musisz przerobić włącznik pod nakrętkę lub kupić gotowca pod s2+ np. u Simona https://aliexpress.com/item/4000004992334.html
Jak mówię, ogniwo włożyłem tak jak zawsze, plusem w dół. Co mnie też dziwi, to to, że zaświeciła, a z tego co wiem po takiej pomyłce nie powinna się załączyć.
Ale jest ciąg dalszy.
Trochę poświeciła i znowu zgasła. I znowu ta sama sytuacja ze sprężynkami. Gorące, „cofnięte” i jeszcze bardziej odbarwione.
Zareklamuj ją u sprzedającego. Prawdopodobnie gdzieś robi się zwarcie, jednak nie widząc jej, to strzelanie tylko.
Napisałem do Simona, zobaczymy co odpisze.
PS: Jak sprawdzić co tam robi zwarcie? Jest to proste, czy „za długo by pisać”?
Doszukiwałbym się czegoś z częścią na włączniku, ale to strzelanie. Najprościej rozłożyć i złożyć, jeżeli problem dalej występuje to diagnoza poszczególnych części. Gdyby można było łatwo powiedzieć co sprawdzić i zdiagnozować co robi zwarcie, bym Ci o tym napisał wcześniej.
Trochę po niewczasie, ale myślę, że warto napisać jak to się skończyło.
Otóż:
Wysłałem zdjęcia Simonowi, zadał kilka pomocniczych pytań, po czym wysłał mi nowy „Drop-in” (czyli diodę, pigułę i driver) i 2szt. włącznika.
Po zmontowaniu wszystko działa jak należy.
Witaj.
Dzięki za podzielenie się informacjami, na takie coś nigdy nie jest za późno. Będzie wartościowa wiedza dla innych.
Przyszedł mi ten piasek. Po włożeniu ogniwa chwilę poświecił i zgasł, nie reagował na włącznik.
Po rozkręceniu okazało się, że sprężynka od drivera i od włącznika jest „ściśnięta”. W dodatku obie były gorące i widać na nich odbarwienia od wysokiej temperatury.
Po lekkim odciągnięciu sprężynek działa, nie grzeją się.
Mówisz, że to zwarcie…
Tylko skąd? Ogniwo normalnie włożyłem (+ w stronę diody, – od włącznika)??
Strzelam po tym co widziałem na zdjęciach. Może nie zwróciłeś uwagi i odwrotnie włożyłeś ogniwo, o pomyłkę nie trudno. Tego najszybciej bym się trzymał. Może to być wina ogniwo ogólnie, ale to mało prawdopodobne, jednak nie wykluczone w 100%. W tej chwili to jedynie gdybanie.
Czy da radę zamontować do s2 włącznik na przewodzie taki jak dostępne są dla c8?
Z s2 nie testowałem, ale skoro na s2+ idzie to czemu nie będzie śmigać s2. Ogólnie tylko trzeba przelutować przewody na włączniku. Tutaj masz „efekt” https://youtu.be/YmxpVCdYZBY?t=1505
Już ustaliliśmy, że ma wysłać nowa pigułę. Nie powiem, że dość jestem zdziwiony że tak szybko nawaliła elektronika…jak dostanę nową, to starą rozbiore i zobaczymy co dokładnie padło. A przy okazji zostanie miedziane podłoże do wykorzystania, albo cała piguła na podmianę z innymi bebechami
Nie masz szczęścia. Niestety elektronika to loteria. Dokładnie. Ja obstawiam że driver padł.
Ok, ale jak włożę, bo taki akurat będę miał w zapasie, to powinno hulać dobrze?
Simon zaproponował mi wysłanie nowego „drop in”. Mam rozumieć to jako całą pigułę?
Podejrzewam że tak. Nigdy nie reklamowałem Convoya, i wiem tyle co poczytam o takich przypadkach. Zawsze możesz dopytać Simona co jest „w zestawie”.
Tzn nie wolno wkładać zabezpieczanych? Może coś się zepsuć?
Mam problem z jednym convoyem, tzn wchodząc w tryb konfiguracji sterownika (wielokrotnie klikając aż przestała się włączać) latarka w tej chwili w ogóle się nie włącza. Zmostkowanie minusa z obudową też nie daje reakcji. Albo coś się zawiesiło, albo spaliło?? Sama dioda jest też jakaś „uszczerbiona” na brzegu, ale tylko na „białym obramowaniu”. Ogólnie latarka świeciła, tryby były ok, ale po chęci wyłączenia trybu strobo już nie działa wcale…napisałem już do Simona niezaleznie
Convoy ma zabezpieczenia jak pisałem wcześniej, nie ma co dublować tych funkcji.
Testowałeś z innym ogniwem ? Może jakieś zwarcie Ci się zrobiło. Aby wykluczyć sterownik musiałbyś rozkręcić latarkę, wyjąć pigułę i podłączyć diodę na krótko.
Czytałem 🙂 zamówiłem na alle kilka sztuk czegoś pewnego.
Pytanie do ogniw- czy zdarza się, że ogniwo wygląda na zabezpieczane(mam nawet tasiemkę pod koszulka, która mostkuje +i- z płytką zabezpieczająca) ale w rzeczywistości to fake?
Fake w sensie pojemności czy chodzi Ci o brak zabezpieczeń m.in. przed nadmiernym rozładowaniem ?
Chodzi o lipne zabezpieczenia.
Ogólnie mam jedną ładowarkę HXY-042V2000A i zastanawiam się, czy moje ogniwo było jakoś dodatkowo zabezpieczone. MAm zamiar dać ją mamie do jej s2+, ale kupiłem jej ogniwa bez zabezpieczeń i chciałem się upewnić, że będzie standardowo bezpieczne ich ładowanie w tym cudzie
A jakie to konkretnie ogniwo ? Podaj dokładny model.
Do s2+ nie używa się ogniw niezabezpieczonych, tam sterownik pilnuje rozładowania.
Tak też obstawiam . Trustfire 2500mah
Pojemność realna, ale podejrzewam że to odłamek rodziny FAKE 18650 – https://diodek.pl/cala-prawda-o-mega-pojemnych-akumulatorach-18650-fake-18650/
Witam, właśnie dotarły do mnie piaskowe latarki 🙂
Wrzucę gdzieś porównanie do aurory jak już kupię dobre ogniwa.
Od razu rzuciło mi się w oczy, że oring przy szkle jest fluorescencyjny 🙂 i dlikatna łuna odbija się w reflektorze przez chwilkę.
Dotarła też lii 202 i mam problem z (chyba) leciwym już „fire” ogniwem – podłączam telefon, a naładowane ogniwo w moment zaczyna schodzić do zera i przestaje ładować, i tak w pętli…mam nadzieję, że to nie problem ładowarki
Hej.
To nie problem ładowarki, ale ogniwa (na 99%). Jaką pojemność ma to ogniwo wg. napisu ?
Simon w tej chwili ma tą latarkę chyba tylko w wersji ze sterownikiem biscotti. Brak wersji 3/5. Czy w S2+ też warto wymienić pastę pod diodą?
W każdej z wersji s2+ warto wyczyścić podłoże z diodą i dać dobrą pastę.