Dawno nie było o czym pisać, tzn. było, ale wpis dla dwóch produktów mijał się z celem. Teraz trochę przybyło i można coś skrobnąć na ten temat 🙂
Gdyby ktoś coś zechciał kupić, foto jest jednocześnie linkiem.
Porcje newsów rozpoczynamy od s2+. Wyszyły kolejne miedziane edycje tej latarki. Cena jak zawsze kosmos (40 dolców), a zniknęły w mgnieniu oka. Nie skłamię jak powiem że 30 minut były dostępne w pierwszym rzucie, w następnym niewiele dłużej. Na chwilę kiedy publikuję ten tekst, kolejna partia jest już dostępna. A mowa o tym modelu.
Dodatkowo w komplecie możecie zamówić sobie miedzianą pigułę. Cena lekko powala, ale kto bogatemu zabroni 🙂
Kolejną miedzianą latarką z serii „s” jest Convoy s2+ „smooth surface”, czyli gładka wersja. Ta też kosztuje swoje. Dodatkowo możecie dokupić do niej tubę na ogniwo 18350.
Recenzje tych modelów postaram się udostępnić na dniach (tak, są u mnie :)). Pierwsze foty pewnie pójdą na mojego instagrama, więc zachęcam do spojrzenia.
Kolejną nowością są akumulatory. Pierwszy to tzw. „paluszek” AA, drugi to ogniwo 18650 (NCR18650BD). Jako że opłacalność ściągnięcia ich do nas jest niska, pozwólcie że przemilczę temat. Chętni mogą sobie zerknąć na nie.
Na koniec pała jakich mało. Convoy c8 z diodą LG UV365nm. Inspekcja pełną gębą. O ile dioda ta nie podpasuje większości z Was, tak Convoy c8 z dodatkową tubą już daje do myślenia. Być może za jakiś czas doczekamy się edycji z „normalną” diodą i jakimś fajnym sterownikiem.Ten model Convoy c8 został wyceniony na ciut ponad 30$, ale z moją zniżką zejdziecie troszkę z kosztów 😉
Pamiętajcie że nie każdy produkt ma rabat, po konkrety zapraszam do tego tematu.